WOLNA SUWERENNA NIEPODLEGŁA
1918-2020
Przeszło tysiącletnia historia państwa polskiego obfitowała w wiele wydarzeń natury politycznej, gospodarczej i społecznej. Były okresy wzlotów i upadków, najbardziej tragiczny okazał się koniec XVIII wieku. Trzej potężni sąsiedzi-Prusy, Turcja i Rosja, korzystając z osłabienia naszego kraju, podzielili jego ziemie pomiędzy siebie i wprowadzili własne rządy. Katastrofa rozbiorów i utrata państwowości nie załamały jednak narodu polskiego. Jego wola przetrwania i uparte dążenie do odzyskania niepodległości stały się podstawą do odrodzenia wolnej Ojczyzny.
Jan Paweł II powiedział: „Ziemia polska, ziemia trudna bądź pozdrowiona! My też cię pozdrawiamy i cieszymy się, ze cię mamy”.
11 listopada to symbol miłości Ojczyzny, walki o wolność, symbol wiary i symbol zwycięstwa. Polacy od 1989 roku oraz w kolejne rocznice odzyskania niepodległości, organizują i uczestniczą w uroczystościach poświęconych Ojczyźnie, Ojczyźnie już Wolnej, Suwerennej, Niepodległej.
Dzisiaj nie możemy bezpośrednio oddać czci, złożyć hołdu, spełnić swojego patriotycznego obowiązku wobec Ojczyzny, ale możemy uczcić ten dzień głęboką refleksją nad historią i współczesnością naszej Ojczyzny. Warto to zrobić!
Społeczność pozbawiona własnego państwa, rozdarta między zaborców i intensywnie wynaradawiana, zachowała własną tożsamość. Polaków żyjących pod obcym panowaniem łączył wspólny język, świadomość narodowa oraz pragnienie utrzymania tradycji i tego wszystkiego, co było związane z polskością. Polska wykreślona z mapy świata, pozostawała w sercach i w myślach wielu pokoleń. Daremne jednak były próby wyzwolenia Ojczyzny-powstania zbrojne kończyły się przegraną z przeważającymi siłami wroga. Miały jednak ogromne znaczenie: powstanie kościuszkowskie, listopadowe, styczniowe, dla kolejnych pokoleń były szkołą patriotyzmu i solidaryzmu narodowego, jakże potrzebnego dla podzielonych granicami rodaków. Ten ciężki okres niewoli trwał 123 lata.
Kiedy 1 sierpnia 1914 roku wybuchła wojna między Rosją a Niemcami i Austrią, w sercach Polaków zapłonęła nadzieja, że nadchodzi godzina wyzwolenia. Trzy państwa zaborcze rozpoczęły między sobą wojnę, Polacy musieli walczyć w szeregach wrogich armii, odziani w ich mundury byli zmuszeni strzelać do siebie. Tę wielką tragedię naszego narodu, walkę bratobójczą ukazał polski poeta E. Słoński
„Ta, co nie zginęła”
Rozdzielił nas mój bracie,
zły los i trzyma straż-
w dwóch wrogich sobie szańcach
patrzymy śmierci w twarz.
W okopach pełnych jęku,
wsłuchani w armat huk,
Stoimy na wprost siebie-
ja-wróg, Ty-mój wróg!
Las płacze, ziemia płacze,
Świat cały w ogniu drży.
W dwóch wrogich sobie szańcach
stoimy ja i ty.
Polacy walczyli nie tylko w szeregach armii zaborców, od samego początku powstawały oddziały wojska polskiego. Najbardziej znaną polską formacją były tzw. Legiony Polskie , złożone z trzech brygad, z których pierwszą dowodził sam Józef Piłsudski. Polacy chcieli pokazać światu, jak silne jest pragnienie odbudowy naszego kraju. Walczyli i ginęli Polacy z wiarą, że walka ta przyniesie Polsce niepodległość. Szli na wojnę, wierząc, że spełnią się ich marzenia. Dążyli do niepodległości różnymi drogami. Działało wśród nich wielu patriotów, a wśród nich politycy i wojskowi: W. Korfanty, W. Witos, R. Dmowski, I. Daszyński, I. J. Paderewski, czy J. Piłsudski.
Zmagania wojenne trwały cztery lata. Zakończyły się klęską państw zaborczych. I oto sen spełnił się, odradzała się Polska i 11 listopada 1918 roku powstało niepodległe Państwo Polskie.
W te pamiętne dni jesienno-listopadowe, gdy rozpadała się władza niemieckich, austriackich i rosyjskich okupantów, w jednej z ówczesnych gazet „Kurierze Codziennym” tak pisano: „ Nad wszystkim, którzy widzieliśmy Warszawę najpierw pod panowaniem rosyjskim, a potem niemieckim, trudno się po prostu oswoić z wyglądem Dworca Wiedeńskiego, nad którym powiewa dumnie polski sztandar, a przy który straż dzierżą żołnierze Polscy”.
Po 123 latach niewoli wielu Polakom na pewno wydawać się mogło czymś niezwykłym, może nawet nierzeczywistym. A jednak Państwo Polskie odrodziło się naprawdę.
11 listopada to symboliczna data, bo mimo odzyskanej wolności w 1918 roku, Polacy ciągle walczyli o swoją suwerenność… i nadal walczą!
J. Kennedy powiedział: „Nie pytajcie co może uczynić dla was Ojczyzna. Pytajcie, co wy możecie dla niej uczynić”.
Wskazówek udzielił nam Wielki Polak-papież Jan Paweł II głosząc: „(…) Obowiązki wobec Ojczyzny dotyczą każdego Polaka. Każdy powinien swoją pracą, miłością i troską ogarniać cały naród (…)”.
A my jak realizujemy przesłanie Ojca Świętego?
Jedni roztrząsają z drobiazgową dokładnością komu należy się więcej, komu mniej, komu później, komu natychmiast-byle wykazać , co powinna dać Ojczyzna, co powinna dla nas uczynić.
Ale i są tacy, którzy pytają: „Co mógłbym ci dać mój kraju? Co mógłbym dla ciebie uczynić? I myślą o ziemi, o zabytkach, o języku, o ludziach. Dziękują Bogu, że ten kraj jest ich krajem”.
Powinniśmy zawsze pamiętać słowa polskiego wieszcza narodowego C .K. Norwida: „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek” i wiedzieć, że Wolność ,Suwerenność i Niepodległość nie jest dana raz na zawsze.