W końcu nadszedł długo oczekiwany dzień. Wyjazd do Paryża, stolicy Francji, stolicy mody i elegancji, miasta zabytków i ciekawej historii. Przygotowania trwały od jesieni.
Nasza przygoda rozpoczęła się 17 maja 2025 r. W sobotnie popołudnie na parkingu szkolnym i w doskonałych nastrojach zebrali się wszyscy uczestnicy wycieczki i ruszyli w nieznane … Paryż.
Podróż była długa, męcząca, a postoje na odpoczynek i posiłek robiliśmy co kilka godzin. W niedzielę, po 24 godzinach spędzonych w autokarze, wjechaliśmy do Francji. I rozpoczęła się nasza przygoda.
Pierwszym przystankiem było miasteczko Reims położone w przepięknej Szampanii. Tutaj podziwialiśmy gotycką katedrę, miejsce koronacji królów francuskich.
Następnie po obiadokolacji udaliśmy się do podparyskiego hotelu, miejsca naszego zakwaterowania na czas wycieczki.
Pierwszy dzień naszej wspanialej przygody zapowiadał się bardzo intensywny ale i interesujący. Pani przewodnik zapowiedziała, że udamy się na wieżę Eiffla, symbolu Francji i Francuzów. Był to wyczekiwany przez wszystkich moment. Na miejscu wjechaliśmy na ostatnie piętro i podziwialiśmy panoramę miasta. Widok zapychał dech w piersiach. W dalszej kolejności, spacerując po Dzielnicy Łacińskiej, dotarliśmy pod paryski Panteon, który został wzniesiony w XVIII w. i obecnie pełni rolę mauzoleum wybitnych Francuzów. W godzinach popołudniowych spacerowaliśmy także po Ogrodach Luksemburskich, zwiedziliśmy Katedrę Notre Dame, która zachwyciła nas swoim gotyckim wnętrzem. Dzień obfitujący w doznania i przeżycia zakończył się późnym powrotem do hotelu.
Drugiego dnia zwiedziliśmy największy i najsławniejszy paryski cmentarz Pere Lachaise, gdzie na parę chwil zatrzymaliśmy się przy grobie wybitnego polskiego kompozytora- Fryderyk Chopin. Byliśmy także w Kościele Inwalidów, monumentalnej paryskiej budowli wzniesionej na polecenie Ludwika XIV. Tutaj znajduje się sarkofag z prochami wielkiego wodza Francji- Napoleona Bonaparte. Bez wątpienia był to bardzo ważny punkt naszej wycieczki. W godzinach popołudniowych przechodziliśmy przez ogrody Tuilerie, w tym przez to wspaniałe ogrody Luwru. Jednak ze zwiedzaniem samego muzeum musieliśmy się wstrzymać do następnego dnia.
Następnie metrem paryskim przemieściliśmy się na wzgórze Montmartre. Jest ono pełne krętych i wąskich uliczek. Na samym szczycie znajduje się słynna śnieżnobiała bazylika Sacre Coeur. W tym miejscu poniósł około roku 250 męczeńską śmierć pierwszy biskup Paryża - Święty Dionizy oraz jego towarzysze. Wzgórze zabudowane jest starymi kamienicami pomiędzy którymi znajduje się najsłynniejszy paryski pchli targ, dlatego tutaj był czas na zakup pamiątek. Jest to także słynne wzgórze artystów. Tutaj mieszkał i malował m.in. Pablo Picasso. Stąd rozciągał się kolejny już przepiękny widok na Paryż. Z tego miejsca przemieściliśmy się pod Moulin Rouge, czyli "Czerwony Młyn", sławny paryski kabaret od 1889r. zachwycający publiczność występami tanecznymi, w tym legendarnym kankanem.
Późnym popołudniem, znowu metrem, które jest najszybszym sposobem komunikacji w mieście, udaliśmy się nad Sekwanę. Rejs był kolejnym punktem naszej wycieczki. Pogoda sprzyjała, więc podziwialiśmy Paryż rozciągający się wzdłuż brzegów rzeki. Wieczorem czekała nas niespodzianka. Byliśmy świadkami podświetlania wieży Eiffla. Widok zostanie na długo w pamięci. Po ciężkim i wyczerpującym dniu, ale doskonałych nastrojach wróciliśmy do hotelu.
Środa jako następny etap naszego wyjazdu obfitował w kolejne atrakcje. Zaczęliśmy ten dzień od zwiedzania najbogatszej dzielnicy Paryża tzw. 16 dzielnicy. Podziwialiśmy architekturę i wsłuchiwaliśmy się ciekawe historie dotyczące tego miejsca opowiadane przez przewodnika. Stąd było niedaleko do wyczekiwanego przez nas z niecierpliwością muzeum sztuki w Luwrze, gdzie na własne oczy widzieliśmy Nike z Samotraki, Wenus z Milo oraz wiele innych wspaniałych dzieł sztuki. Jednak największym zainteresowaniem cieszyła się słynna Mona Lisa Leonadra Da Vinci.
Następnie dostaliśmy się do najnowocześniejszej dzielnicy Paryża tzw. La Defense. Jest to biznesowa, niezwykle nowoczesna, zwana niekiedy dzielnicą XXI wieku. Znajduje się ona pomiędzy Luwrem a Polami Elizejskimi i Łukiem Triumfalnym. Tutaj mieliśmy czas wolny. Spacerowaliśmy Polami Elizejskimi, a najbardziej wytrwali weszli na górujący nad dzielnicą Łuk Triumfalny. Naszym oczom ukazał się znowu wspaniały widok na pełen zieleni i przepychu Paryż. Tak zakończył się trzeci dzień.
Ostatni etap naszej francuskiej przygody z dużą niecierpliwością był wyczekiwany przez wszystkich. Mieliśmy się udać do świata myszki Mickey jakim jest Disneyland. W tym magicznym, bajkowym miejscu korzystaliśmy ze wszystkich atrakcji, uczestniczyliśmy w Magicznej Paradzie Marzeń, mieliśmy okazję poznać siedem marzeń Disneya przedstawionych na rydwanach i w specjalnym układzie choreograficznym Szczególnie zachwyceni byliśmy naszymi ulubionymi bohaterami. Jednak najbardziej w pamięci utkwiło na zwiedzanie 5 krain i korzystanie z ich atrakcji: Main Street, Fantasyland, Frontierland, Adventureland oraz Discoveryland ze wspaniałym Space Mountain, w którym z nieziemską prędkością wybraliśmy się na koniec świata. Niestety to był ostatni punkt naszego wyjazdu.
O godzinie 19.00 po dniu pełnym atrakcji wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski. 23 maja, późnym popołudniem, bezpiecznie dotarliśmy do Trzebieszowa. 6 dni naszej wyprawy dobiegło końca. I choć bywało czasami ciężko, to te chwile, tę wycieczkę, ten czas spędzony razem zapamiętamy do końca życia. Każdy wrócił zmęczony i wyczerpany wielogodzinną podróżą ale zadowolony. Oby te dobre wspomnienia towarzyszyły nam jak najdłużej, a być może i do kolejnej wycieczki za rok.
Szczególne podziękowania należą się Panu Olegowi Okołotowiczowi za organizację wycieczki oraz Pani Justynie Żebrowskiej i Pani Marlenie Juszczyńskiej za pomoc, opiekę nad uczniami oraz dodatkowe wsparcie podczas wycieczki.
Link do wspomnień:
https://www.youtube.com/watch?v=mFz7tgrwU-E&ab_channel=ZSPTD